Fundacja im. Jacka Kaczmarskiego

Festiwal Piosenki Poetyckiej Nadzieja



„…Że młodość w życiu się nie rozmyje,
Życie nie będzie tylko więdnięciem,
Że umrze pięknie — co pięknie żyje
I że po śmierci przetrwa w pamięci?…”

Jacek Kaczmarski
Nadzieja śmiełowska


III Festiwal Piosenki Poetyckiej im. Jacka Kaczmarskiego „Nadzieja”

Nadzieja 2004

fot. P. Gryń

K. Sienkiewicz, J. Bończyk, P. Bukartyk, A. Poniedzielski, Kwartet ProForma w spektaklu premierowym „Spotkanie w porcie”


Wygrała Agnieszka Oczki z Poznania. Młodzi ludzie przez całą noc na plaży śpiewali pieśni barda „Solidarności” Finałem festiwalu była sobotnia premiera spektaklu „Tunel”. Wiersze z ostatniego, najbardziej osobistego tomiku Jacka Kaczmarskiego, zaśpiewali w akompaniamencie rockowej muzyki Hadriana Filipa Tabęckiego i Pawła Stankiewicza – Mirosław Baka, Joanna Lewandowska i Wojciech Brzeziński. Akompaniował im sekstet „Kameleon”. Widownia bardzo entuzjastycznie zareagowała na występ, oklaskując artystów na stojąco.


A. Oczki

fot. Grabi

A. Oczki


Spektakl tunel

fot. Gryń

Spektakl Tunel


— Uwielbiam Kaczmarskiego, ale niewielu moich znajomych go słucha — wyjaśnia 19-letni Piotr Świgań z Kruszwicy. — Dopiero tu mogłem spotkać się z innymi, razem pośpiewać, porozmawiać i przekonać się, jak dla wielu z nas jego twórczość jest ważna.

Charakterystyczna dla festiwalu jest kameralna atmosfera. Przez dwa dni na scenie przy kołobrzeskiej latarni morskiej ponad 30 artystów wykonało utwory z repertuaru Kaczmarskiego. Uwielbienie dla nieżyjącego poety ściągnęło nad morze około 2 tys. ludzi, którzy leżąc na piasku, kocach i leżakach słuchali utworów barda. Przyjechali z różnych zakątków Polski, niektórzy specjalnie na festiwal. Wszyscy podkreślają, że utwory autora Obławy to coś wyjątkowego.

Widownia

Widownia
fot. Grabi

— Dorastaliśmy na piosenkach Kaczmarskiego — mówi Agnieszka Michalska ze Świdnicy, która na koncercie była z mężem Mariuszem i siedmioletnim synem Maćkiem.
— To były bardzo trudne czasy, a te teksty do nas docierały i pomagały żyć. A teraz? Nie wiem, czy się cieszyć czy smucić, ale znów są coraz bardziej aktualne.

Festiwal to przede wszystkim konkurs na interpretację piosenek autora Murów połączony z prezentacją autorskich piosenek wykonawców. Spośród 15 uczestników największe uznanie jury (m.in. Jacka Bończyka i Piotra Bukartyka) zdobyła Agnieszka Oczki, 21-letnia studentka prawa z Poznania. W nagrodę otrzymała m.in. 3 tys. zł ufundowane przez Ministra Kultury. Akompaniował jej kwartet ProForma.

fot. Grabi

Agnieszka Oczki i Kwartet ProForma

— Wygrała, bo miała w sobie rodzaj prawdy, którą trudno zdefiniować, a która sprawia, że jej się wierzy — uzasadniała werdykt Teresa Drozda z Polskiego Radia, członek jury i rzecznik prasowy festiwalu. — Jej w pełni autorska Bajka to przemyślana, dobrze napisana i zaśpiewana piosenka.

Żeby wziąć udział w konkursie, Agnieszka Oczki przerwała pobyt w Anglii. Opłaciło się. — To pierwszy duży festiwal, na którym zaśpiewałam — podkreśla laureatka.

Eliza Banasik

fot. Grabi

Eliza Banasik


Odkryciem i nadzieją festiwalu była 13-letnia Eliza Banasik z  Gdańska. Zajęła drugie miejsce. Twórczością Kaczmarskiego zainteresowała się cztery lata temu, gdy w programie „Od przedszkola do Opola” zaśpiewała piosenkę barda.

— Wtedy Jacek Kaczmarski podpisał się na mojej gitarze. To moja relikwia — chwali się Eliza. — Kocham jego piosenki, chociaż są trudne. Na początku tata musiał mi tłumaczyć, o co w nich chodzi — dodała zdobywczyni drugiego miejsca.

W czasie wakacji Elizę można spotkać na ul. Długiej w Gdańku, gdzie gra na gitarze i mocnym głosem śpiewa utwory ulubionego pieśniarza.

Trzecie miejsce zajął Jakub Strzelecki z Warszawy (akompaniował mu Maciej Wierzyński).

Jakub Strzelecki i Maciej Wierzyński

fot. Grabi

Jakub Strzelecki i Maciej Wierzyński

— Najważniejsze zaczyna się po koncercie: młodzi ludzie gromadzą się na plaży z gitarami i do rana śpiewają „Kaczmara”. I o to chodzi: żeby pamięć o nim żyła — cieszył się Jacek Pechman, dyrektor artystyczny festiwalu.

W zorganizowanym przy okazji festiwalu plebiscycie internauci uznali Epitafium dla Włodzimierza Wysockiego za najlepszą piosenkę Kaczmarskiego.

fot. Grabi

Trio Łódzko-Chojnowskie w „Złotej dziesiątce”

Tak opisał nasz festiwal red. Andrzej Kulej z „Gazety Wyborczej”. Czy można coś do tej relacji dodać? Warto odnotować fakt, że po raz pierwszy w ramach imprezy towarzyszącej festiwalowi odbył się mecz piłkarski pomiędzy drużyną Fundacji a zespołem o wdzięcznej nazwie „Kuglarze”, złożonym z miłośników twórczości Jacka Kaczmarskiego. Wynik 2:0 dla „Kuglarzy” nie odzwierciedla zaciętości spotkania i emocji, które towarzyszyły zawodnikom, łącznie z niewykorzystanym rzutem karnym dla drużyny Fundacji, w której zagrali przyjaciele Jacka Kaczmarskiego, m.in. Bogdan Borusewicz czy Bogdan Żurek.

K. Sienkiewicz, J. Bończyk, P. Bukartyk, A. Poniedzielski, Kwartet ProForma mecz Fundacja vs. Kuglarze mecz Fundacja vs. Kuglarze mecz Fundacja vs. Kuglarze mecz Fundacja vs. Kuglarze

fot. P. Lipski

Mecz Fundacja vs. Kuglarze

W trakcie drugiego dnia festiwalu odbyła się aukcja i zbiórka pieniędzy na leczenie 14-letniej Natalii Kaperek — kołobrzeżanki, która zmaga się z chorobą nowotworową. Katarzyna Pechman — twórczyni „Herbertiady” przekazała na licytację kopię rękopisu wiersza Zbigniewa Herberta Potęga smaku, a Alicja Delgas — książkę Jacka Kaczmarskiego z jego autografem Ale źródło wciąż bije. Z licytacji osiągnięto kwotę 800 zł. Łącznie na rzecz Natalki wolontariusze zebrali ponad 1500 złotych.

Teraz rozpoczęły się przygotowania do IV edycji „Nadziei”. Chcemy zorganizować specjalną konferencję naukową przy współpracy z Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, jak również wystawić operę Jacka Kaczmarskiego Kuglarze i wisielcy w reżyserii Jerzego Satanowskiego. Ale o tych planach i zamierzeniach będziemy na bieżąco Państwa informowali. Tymczasem dziękujemy raz jeszcze wszystkim osobom i instytucjom, dzięki którym mogła odbyć się nasza „Nadzieja”. Dziękujemy artystom za ich trud, cierpliwość i wspaniałe występy. Dziękujemy wszystkim tym, którzy przybyli na festiwal z odległych zakątków Polski. Specjalne podziękowania kierujemy w stronę ełckiej grupy wolontariatu i Kuby Mędrzyckiego za szczególną pomoc techniczną. Do zobaczenia za rok!

© Fundacja JK 2007