Joanna Pruszyńska (ur. 1974) – gdańszczanka z urodzenia i wyboru, absolwentka „Topolówki” oraz Uniwersytetu Gdańskiego. Z wykształcenia polonistka i psycholog, pracowała także jako scenarzystka i realizatorka filmów dokumentalnych, copywriter oraz fotograf. Ta ostatnia pasja trwa już blisko 25 lat – od pierwszych zdjęć robionych legendarnym Ami 66, przez kilkanaście lat intensywnego używania małoobrazkowej lustrzanki Praktica LTL3, po współczesne zdjęcia robione kilkoma aparatami cyfrowymi. Fotografuje głównie koncerty i inne wydarzenia kulturalne, od 1998 r. dokumentuje Castle Party – jeden z największych europejskich festiwali muzyki Dark Independent. Współpracuje z kilkoma portalami internetowymi, jej zdjęcia były wykorzystywane w prasie, na okładkach płyt, w materiałach multimedialnych DVD oraz na plakatach i w przewodnikach turystycznych. Posiada cenne archiwum zdjęć czołowych postaci polskiej sceny rockowej lat 90. – zostaną one wkrótce wykorzystane w najnowszej książce Pawła „Konja„ Konnaka.
20 lat Wojny postu z karnawałem
W tym miesiącu minęła dwudziesta rocznica premierowego wykonania przez trio Kaczmarski-Gintrowski-Łapiński programu pt. Wojna postu z karnawałem. Premiera miała miejsce 2 listopada 1992 roku w olsztyńskiej filharmonii. Następnie artyści objechali największe polskie miasta, w każdym miejscu grali przeważnie po dwa koncerty. Trasa koncertowa zakończyła się w Warszawie uroczystym koncertem w Filharmonii Narodowej (19 listopada) i dwoma koncertami w warszawskiej Sali Widowiskowej „Riviera” następnego dnia.
Program cieszył się tak dużym uznaniem publiczności, że wiosną 1993 roku artyści zagrali go ponownie. Odwiedzili tym razem nieco mniejsze miasta (m. in. Białystok, Białą Podlaską, Siedlce, Lublin, Tarnów, Częstochowę). Wojna postu z karnawałem uznawana jest przez wielu słuchaczy Jacka Kaczmarskiego za jego opus magnum – największe artystyczne dokonanie tria. Koncerty Wojny... prezentowały nie tylko niezwykle wysoki poziom artystyczny samych utworów, ale także znakomitą formę artystów.
Jacek Kaczmarski o programie:
„To był powtórzony, moim zdaniem udanie, manewr z 1981 roku, kiedy pisaliśmy Muzeum, że o czasach dzisiejszych trzeba mówić, odwołując się do tego, co już było w analogicznych sytuacjach. To nie znaczy, że wszystkiego się można nauczyć od historii, ale ludzie w okresach przełomu zachowują się podobnie. Moim zdaniem, to jest najlepszy nasz wspólny program. On jest potężny. W nim brzmi całe to zamieszanie zdobywania wolności – brzmi i w muzyce, i w tekstach, i niesionych emocjach”.
Przejdź do galerii zdjęć
dodano: listopad 2012
© Fundacja JK 2007