Fundacja im. Jacka Kaczmarskiego po raz pierwszy
zorganizowała internetowy plebiscyt na dziesięć
najpopularniejszych piosenek z dorobku Jacka
Kaczmarskiego. Plebiscyt trwał od lutego do 20 kwietnia
br. a jego moderatorem był Piotr Wojciechowski, któremu
składamy gorące podziękowania za włożony trud i nadzór
nad prawidłowym przebiegiem tej zabawy.
Ostatecznie w plebiscycie wzięło udział ponad 160
internautów, którzy oddali głosy na ponad 240 piosenek
Poety, tworząc pierwszą w historii tzw. Złotą 10. Jak
zauważył Krzysztof Nowak – znawca twórczości zmarłego
przed dwoma laty Poety i Pieśniarza, pierwszą dziesiątkę
zdominowały piosenki starsze, przedemigracyjne i te z
pierwszych lat emigracji.
Do tak wielkiej popularności
starszych piosenek Jacka przyczynił się niewątpliwie ich
wydźwięk polityczny. Śpiewając te utwory przy ogniskach,
spotkaniach, a nawet dzieciom do snu, niejeden z nas czuł
się opornikiem PRL-u, spełniającym misję niesienia
kultury niezależnej. Również nowe pokolenia miłośników
twórczości Jacka najczęściej od utworów starszych
rozpoczynają swoją kaczmarską edukację, choćby za sprawą
sentymentów swoich rodziców.
Sporym zaskoczeniem wydaje się być brak Snu Katarzyny II
wśród Złotej Dziesiątki – podsumowuje Krzysztof Nowak.
Podczas Festiwalu „Nadzieja” piosenki, które utworzyły
Złotą 10 zaśpiewało Trio Łodzko-Chojnowskie w następującym składzie: Paweł Konopacki, Tomasz Susmęd i
Witek Łuczyński.
Poniżej prezentujemy Złotą 10 wraz z krótkimi
omówieniami Krzysztofa Nowaka do poszczególnych
piosenek.
1. Epitafium dla Włodzimierza Wysockiego – 510 p.
Napisana: 1980
Płyty: Źródło-Złota Kolekcja, Live’90, Chicago-Live,
Świadectwo.
Nie ma najmniejszych wątpliwości, że pieśń ta godna jest
pierwszego miejsca. Na utwór napisany w pięć miesięcy po
śmierci Włodzimierza Wysockiego złożyła się cała
ówczesna wiedza Jacka o Rosji, komunizmie, a także
emocje związane ze stratą osoby, której twórczość miała
ogromny wpływ na kształtowanie się talentu młodego Jacka
Kaczmarskiego.
Do końca publicznej kariery Jacka utwór ten zajmował
miejsce szczególne (uznawany przez autora za
najważniejszy w całym jego dorobku), a wraz z upływem
czasu coraz bardziej widoczny stawał się element
autobiograficzny – utożsamienie się autora i wykonawcy z
podmiotem lirycznym.
Spośród autorskich wykonań Epitafium… na szczególną
uwagę zasługuje to z festiwalu Opole’81, dostępne na
płycie Źródło-Złota Kolekcja.
2. Obława – 257 p.
Napisana: 1974
Płyty: Krzyk, Live’90, Świadectwo.
Jedna z najstarszych piosenek Jacka, napisana w 1974
roku, inspirowana utworem Włodzimierza Wysockiego Ochota
na wołkow i obok Murów najpowszechniej rozpoznawana
pieśń Kaczmarskiego. Tym utworem poeta debiutował w 1976
roku na warszawskim Jarmarku Piosenki, a następnie na
SFP w Krakowie.
3. Źródło – 219 p.
Napisana: 1978
Płyty: Mury, Suplement (uzupełnienie Live’90),
Świadectwo.
Utwór pisany jako manifest trudnego optymizmu ponurego
końca lat 70., dla wielu słuchaczy stał się drogowskazem
do określonego przez siebie celu w życiu. Cytat „Ale
źródło wciąż bije…” jest tytułem antologii poezji Jacka
Kaczmarskiego, piosenką Źródło żegnaliśmy Jacka na
pogrzebie… Wreszcie nasza obecność tutaj jest dowodem na
to, że Źródło wciąż bije…
4. Rublow – 193 p.
Napisana: 1984.
Płyty: 20(5) lat później, Litania
Drugi z należących, zdaniem samego autora, do trójki
najważniejszych jego utworów. Piosenka inspirowana
filmem Andrieja Tarkowskiego jest próbą szukania
odpowiedzi na zasadnicze pytania egzystencjalne, z tezą
na temat roli sztuki i jej wpływu na człowieczeństwo.
Sam Jacek Kaczmarski powiedział kiedyś tak:
Sztuka jest próbą opanowania chaosu; jak samo to słowo
mówi – jest czymś sztucznym, powstałym w miejsce tego,
co prawdziwe, ale nie do zniesienia. Człowiek jest
jedynym zwierzęciem zdolnym do stworzenia tak
przedziwnego zjawiska: ani tego zjeść, ani się tym
ogrzać, a jednak czasem tylko dzięki temu można
przetrwać.
I o tym właśnie jest Rublow, proszę państwa.
5. Kwestia odwagi – 185 p.
Napisana: 1993
Płyta: Suplement (Dodatki)
Obecność tego utworu wśród wyników plebiscytu jest
świadectwem aktywności zagorzałych wielbicielu
twórczości Kaczmarskiego. Jest to bowiem bardzo mało
znana piosenka Jacka. Jedyne jej wykonanie zamieszczone
zostało w Suplemencie do boxu Syn marnotrawny. Kwestia
odwagi to dyskusja z wierszem Zbigniewa Herberta Potęga
smaku, mogąca być przyczynkiem sporów ideologicznych
Trzeciej RP.
Kwestia odwagi to najnowszy wśród utworów Złotej
Dziesiątki.
6. Zbroja – 179 p.
Napisana: 1982
Płyty: Live’90, Chicago-Live, Świadectwo
Napisany wiosną 1982 roku utwór, kojarzony jednoznacznie
z czasem stanu wojennego w Polsce, jest hymnem ku
pokrzepieniu serc, do śpiewania na „barykadzie
wolności”. Z czasem osłabła w narodzie (i w autorze)
chęć budowania barykad, ale – jak to w życiu bywa –
pieśń uszła cało…
7. Jan Kochanowski – 170 p.
Napisana: 1992
Płyty: 20(5) lat później, Suplement (uzupełnienie Wojny
postu z karnawałem)
Śpiewana podczas trasy koncertowej programu Wojna postu
z karnawałem, niezwykle lubiana i uznawana przez Jacka
za jedną z trzech najważniejszych jego pieśni. Bardzo
bliska duchowi poezji Jana Kochanowskiego, a tak
przecież współczesna i autobiograficzna…
8. Mury – 162 p.
Napisana: 1978
Płyty: Mury, Mury w Muzeum Raju, Suplement (uzupełnienie
Live’90)
Utwór, którego przedstawiać nie trzeba. Tytułowa
piosenka pierwszego programu Jacka Kaczmarskiego
(wykonywanego wspólnie z Przemysławem Gintrowskim i
Zbigniewem Łapińskim), napisana do muzyki katalońskiego
barda Lluisa Llacha i jemu również poświęcona, nazywana
hymnem Solidarności — obrosła w równie gęstą sieć
legend, co nieporozumień (począwszy od mylnego
przeświadczenia, że Mury są tłumaczeniem pieśni Llacha,
a na interpretacji przesłania skończywszy). Tekst Murów
to bowiem nie polska wersja katalońskiego L’Estaca, a wiersz Llachowi poświęcony (kiedy generał Franco
zabronił wykonywania pieśni L’Estaca, „sama melodia bez
słów niosła ze sobą starą treść” – ci, co „świec tysiące
palili mu”, słowa znali na pamięć).
Śpiewając nośny, rewolucyjny refren, nie chce się
pamiętać gorzkiej puenty, że pieśń przestaje być
własnością twórcy. W ten sposób Mury Jacka Kaczmarskiego
stały się samospełniającą się przepowiednią.
9. Nasza klasa – 150 p.
Napisana: 1983/1987
Płyty: Live’90, Litania, Świadectwo
Swoją niezwykłą popularność utwór ten zawdzięcza
specyficznemu charakterowi. W pierwszej, napisanej w
1983 roku, publicystycznej części, pojawiają się
wymienieni z imienia uczniowie typowej klasy licealnej
Polski lat 70. Na ich przykładach przedstawione są
pogmatwane, a czasem tragiczne losy pokolenia Polaków
stanu wojennego i wielkiej emigracji lat 80. Druga część
utworu, napisana w roku 1987, jest zdecydowanie bardziej
refleksyjna. Całość, otwierająca koncerty trasy Live’90,
stała się niemalże hymnem kolejnych, wkraczających w
dorosłość, pokoleń słuchaczy Jacka Kaczmarskiego.
10. Encore, jeszcze raz – 149 p.
Napisana: 1977
Płyty: Mury, Suplement (uzupełnienie Live’90)
Napisana w 1977 roku piosenka jest opisem obrazu
Fiedotowa. Ciekawostką jest fakt, że obrazu tego przed
napisaniem piosenki Jacek nie miał okazji widzieć. Utwór
powstał jednie na podstawie opisu dokonanego przez pana
Janusza Kaczmarskiego – artystę-malarza i ojca Jacka.
dodano: maj 2006
© Fundacja JK 2007